Tekst udostępniany na licencji Creative Commons: uznanie autorstwa, na tych s amych warunkach 3.0 http://creativecommons.org/license s/by-s a/3.0/deed.pl http://koed.org.pl Materiał powstał dzięki wspraciu Domena Publiczna Domena publiczna to ważna część kultury, która dzięki temu, że nie jest chroniona majątkowym prawem autorskim może być swobodnie wykorzystywana do dalszego jej rozwoju i stanowi na sze wspólne dziedzictwo, bez którego trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie społeczeństwa. Domenę publiczną tworzą dzieła, które nigdy nie podlegały tej ochronie oraz dzieła, do których wygasły prawa autorskie. Ustalenie obu tych faktów bywa jednak cza s ami trudne i wymaga dokładnego zapoznania się ze współczesnymi i dawnymi z apis ami ustawowymi w tej materii. Cza s ami zalicza się też do domeny publicznej utwory udostępniane przez autorów współcze snych na wolnych licencjach. Rozdział z awiera podstawowe informacje o prawnych a spektach wykorzystania utworów z domeny publicznej i uczy, jak je rozpoznawać. Co to jest domena publiczna? Domena publiczna (ang.: pu blic d o main) — w najwęższym znaczeniu jest to twórczość, z której można korzystać bez ograniczeń wynikających z uprawnień, jakie mają posiadacze autorskich praw majątkowych, gdyż prawa te wygasły lub twórczość ta nigdy nie była lub aktualnie nie jest przedmiotem prawa autorskiego. Pojęcie to wywodzi się anglosa skiego c o m m on law i początkowo oznaczało grunty należące do państwa, które zostały udostępnione do bezpłatnego użytku publicznego, co później zostało rozciągnięte na własność intelektualną, która z różnych względów nie jest objęta ochroną prawa autorskiego i może w związku z tym być wykorzystywana bezpłatnie przez każdego. Pojęcie to funkcjonuje też w znaczeniu s zerszym i obejmuje także wszelką twórczość 2 S y m b ol d o m e ny pu bliczn ej — źródło: Wikim e dia C o m m on s, d o m e na pu bliczna dostępną bez ograniczeń dla każdego, również tą wciąż objętą prawami autorskimi, ale udostępnioną na wolnych licencjach, lub przynajmniej udostępnianą bezpłatnie do niekomercyjnego użytku prywatnego. W tym znaczeniu pojęcie to pojawia się np: w dokumentach i dyskusjach Światowej Organizacji Własności Intelektualnej, grup dyskusyjnych działających w ramach UNESCO oraz Manif eś ci e Dom e ny P u bliczn ej http://www.publicdomainmanifesto.org/ wypracowanym w projekcie UE „Communia” — europejskiej sieci tematycznej poświęconej cyfrowej domenie publicznej. Jak powstaje (i się kurczy) domena publiczna? W bardziej ścisłym, prawniczym znaczeniu do domeny publicznej z aliczamy tylko taką twórczość, która jest całkowicie wolna od ograniczeń wynikających z majątkowych a spektów prawa autorskiego. Dalsz a część tego rozdziału będzie dotyczyła tylko takiego wąskiego znaczenia tego pojęcia. Każde z państw ma nieco inne prawo autorskie i również inne z apisy ustalające, co jest w domenie publicznej. Ogólnie jednak, w prawie wszystkich państwach świata na domenę publiczną składają się: • prace do których wyga sły majątkowe prawa autorskie; • materiały, które od s amego początku ich opublikowania nie są objęte tymi prawami, gdyż tak zdecydowali ustawodawcy. Ciekawostka: Wyjątkie m o d tej za s a dy je st n p.: Af gani stan, który w og ól e ni e p o siada prawa autor s ki e go i ni e je st s y gnatariu sz e m żadny ch międzynarod owy ch um ó w doty c zący ch wzaj e mn ej o c hrony ty ch praw, a zat e m m ożna uznać, że c ała twór cz ość o by wat eli t e go pań stwa je st w d o m eni e pu bliczn ej. Innym wyjątki em je st t eż. Wi elka Brytania, gdzi e zamia st zbioru m at eriałów, któr e ni e są u staw ow o o bjęt e prawa mi autor s kimi i stni ej e p ojęci e wi e c zy sty ch „praw król e w s ki ch ” ( cr own c o pyright), którymi o bjęt e są w s z elki e dzi eła tworzon e prz e z rząd i parlam ent t eg o kraju, al e d o których każdy o by wat el m a z za s a dy w olny i b e z płatny d o stęp, ich wtórn e użyci e wym aga jednak zgo dy s p e cjaln e g o urzędu. W wielu krajach ze względu na zmiany w prawie autorskim domena publiczna się kurczy — to znaczy dzieła, które już były w domenie publicznej po wprowadzeniu zmian ustawowych stają się znowu z a strzeżone. Wynika to z faktu, że w kolejnych krajach wydłużony został okres wygas ania praw autorskich i prawo to działa również wstecz. W tej chwili w większości krajów zachodu prawa autorskie wygas ają w 70 lat po śmierci autora lub pierwszej publikacji dzieła. Wiele z tych niekorzystnych zmian zostało 3 wymuszonych traktatami międzynarodowymi o wzajemnej ochronie praw, które są uzgadniane w ramach Światowej Organizacja Własności Intelektualnej (WIPO) i paru innych podobnych struktur. W ramach WIPO wprowadzono m.in. zapisy traktatowe wymuszające minimalny okres ochrony majątkowych praw autorskich — we wszystkich krajach sygnatariuszach — na 50 lat oraz z a s adę wzajemnego uznawania dłuższej ochrony, jeśli to wynika z prawa kraju, w którym powstało dzieło. Istnieje też problem dzieł osieroconych, czyli takich, które prawdopodobnie powinny już znaleźć się w domenie publicznej, ale ze względu na brak danych o ich twórcach nie ma co do tego całkowitej pewności. Problem dzieł osieroconych powstał na skutek ciągłego wydłużania okresu wyga s ania praw majątkowych oraz za s ady, że prawa te są przyznawane twórcom automatycznie, bez konieczności ich rejestrowania. W USA i kilku innych krajach istniały sy stemy rejestracji praw, ale w wyniku przyjęcia traktatów WIPO narzucających z a s adę automatycznego ich nabywania straciły one rację bytu. W s amym USA s z acuje się, że dzieła osierocone powstałe w XX w. stanowią ok. 70% całej twórczości, która powinna znaleźć się już w domenie publicznej. Na koniec warto wspomnieć też o problemach z utworami z ależnymi. Utwory z ależne, to takie, które powstało w wyniku twórczej modyfikacji dzieła pierwotnego. Są to np: tłumaczenia, kolaże fotograficzne, adaptacje powieści na scenariusze filmowe, adaptacje utworów muzycznych na inne instrumenty itd. Prawa autorskie do dzieła zależnego mają jego twórcy, ale nie mogą go opublikować bez zgody autorów dzieła pierwotnego. Wyga s anie praw autorskich do utworu wtórnego liczy się od daty jego pierwszej publikacji lub daty śmierci autora dzieła wtórnego. Dotyczy to też utworów zależnych od dzieł pierwotnych, które już są domenie publicznej. Np: prawa autorskie do oryginału Pi s m a Święt eg o z pewnością już wygasły, ale jego współczesne tłumaczenia (np.: Biblia Ty siącl e cia) wciąż są pod ochroną. Warto wiedzieć, że nie każda przeróbka dzieła pierwotnego ma charakter s amodzielnego utworu. Musi to bowiem być przeróbka wymagająca twórczego wkładu. Np.: skany czy kserokopie utworami z ależnymi z pewnością nie są. Są jedynie prostymi, mechanicznymi kopiami dzieła oryginalnego i korzystają tylko z takiej ochrony, jak dzieło oryginalne. Cza s ami trudno jest precyzyjnie ustalić, gdzie jest granica między dziełem zależnym i prostą kopią. Np.: wiele wydawnictw twierdzi, że ich wydania dzieł z domeny publicznej (np.: „Trenów” Kochanowskiego) ma charakter „krytycznych opracowań” i jako takie są dziełami zależnymi a nie prostymi, mechanicznymi jego kopiami. Ewentualny spór w tej 4 sprawie mógłby rozstrzygnąć tylko sąd. Sprawę dodatkowo komplikuje fakt istnienia pojęcia utworu inspirowanego. Je st to dzieło, które wyraźnie nawiązuje do pierwotnego, ale jest od niego na tyle różne, że nie można już mówić, że stanowi jego adaptację. Do utworu inspirowanego wyłączne prawa ma jego twórca i nie musi negocjować z a s ad publikacji z autorem dzieła, którym się inspirował. Ponownie — granica między dziełem inspirowanym i zależnym jest bardzo płynna i często uznaniowa, więc do sądów trafia wiele spraw o rozstrzygnięcie tego dylematu. Dlaczego istnienie domeny publicznej jest takie ważne? Głównym celem, dla którego stworzono prawa autorskie było zapewnienie bytu twórcom i z achęcenie ich do dalszego tworzenia. Z drugiej strony racjonalną przyczyną, dla której prawa autorskie są ograniczone w cza sie jest interes ogółu społeczeństwa i pośrednio również s amych twórców, którzy przecież nie funkcjonują w próżni, lecz korzystają z twórczości swoich poprzedników. O ile interes współczesnych twórców (i firm, które z arabiają na dystrybucji ich twórczości) jest oczywisty i przeliczalny na konkretne sumy pieniędzy, o tyle interes społeczny nie da się tak łatwo przeliczyć na konkretne wartości ekonomiczne. Współcześnie, zmiany w prawie autorskim idą coraz bardziej w kierunku ochrony praw twórców, a raczej wielkich koncernów medialnych i ignorowania interesów ogólnospołecznych, na skutek czego domena publiczna się kurczy. Kurczenie to z aczyna jednak stopniowo utrudniać funkcjonowanie twórców i cz as ami nawet firm, które s ame lobowały za zaostrzaniem ochrony prawa autorskiego. Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, że prawa autorskie są wieczyste, czyli nigdy nie wyga s ają. Wówcza s, aby z amieścić np.: „Treny” Kochanowskiego w podręczniku jęz. polskiego należałoby przeprowadzić dochodzenie, kto te prawa kolejno dziedziczył, dotrzeć do ich aktualnych posiadaczy i zapłacić im tantiemy. Wymagałoby to odszukania odpowiednich wpisów w księgach parafialnych, przejrzenia archiwów pod kątem ewentualnie z aginionych testamentów — a i tak nigdy nie byłoby 100% pewności, że badania są poprawne. Jeśli na którymś etapie poszukiwań okazałoby się, że archiwalia z aginęły, księgi wieczyste zostały spalone, albo potomkowie Kochanowskiego toczyli spory dziedziczne, które nie zostały nigdy rozstrzygnięte w efekcie mogłoby się okazać, że „Treny” należą do grupy dzieł osieroconych i nie można ich w ogóle legalnie publikować. Podobna sytuacja dotyczyłaby większej części kanonu literatury polskiej i powodowała niemożność jej publikowania oraz nauczania w szkołach. 5 Wyobraźmy sobie, że prawami autorskimi objęto by wszelkie hipotezy i teorie naukowe. Musielibyśmy wówcza s uzyskiwać zgodę od spadkobierców Newtona na z a stosowanie podstawowego wzoru na grawitację, albo od spadkobierców Darwina na każdą wzmiankę o teorii ewolucji. W tych warunkach legalne uprawianie nauki stałoby się prawdopodobnie niemożliwe, gdyż teorie naukowe tworzą łańcuch, w którym nowopowstające z awierają fragmenty starszych lub nie miałyby bez nich żadnego s ensu. Miałoby to też niszczący wpływ na rozwój techniki i medycyny, które są przecież oparte na publicznie dostępnych rezultatach badań podstawowych w nauce. Warto tu z auważyć, że nawet rozwiązania techniczne o komercyjnym znaczeniu mają ograniczoną w cza sie ochronę patentową (w większości krajów świata maksymalnie 20 lat), po czym trafiają one do domeny publicznej, co wydaje się zdrowym kompromisem między interesem wynalazców i nie blokowaniem nadmiernie długą ochroną wła sności intelektualnej ogólnego postępu technicznego. Analogiczna sytuacja miałaby miejsce, gdyby dokumenty urzędowe i teksty ust aw stanowiących prawo nie były w domenie publicznej. Wówczas, aby mieć pewność, że nie łamiemy jakiegoś prawa, musielibyśmy stale kupować teksty dokumentów nas dotyczących po cenach narzuconych przez ich twórców, w tym przypadku urzędników i polityków, a każde ich przytoczenie w np.: sprawie sądowej wymagałoby uiszczenia tantiem autorskich. Stanowienie prawa również byłoby w tych warunkach bardzo trudne, bo nowelizacja ustawy oraz tworzenie tekstów jednolitych czyniłoby od strony prawno- autorskiej nieprawdopodobny galimatia s. Można z atem śmiało powiedzieć, że istnienie domeny publicznej jest warunkiem koniecznym zdrowego rozwoju i funkcjonowania społeczeństw, bez którego nie byłoby nauki, techniki i kultury w formie, jaką znamy. Domena publiczna w Polsce W polskim sy stemie prawa autorskiego pojęcie domeny publicznej nie występuje, ponieważ nie ma możliwości wyzbycia się autorskich praw osobistych a ich cza s trwania jest nieograniczony w cza sie. W stosunku do twórczości, która stanowi przedmiot tego prawa można jedynie mówić o wyga s aniu praw majątkowych. Prawa osobiste takie jak: obowiązek przypisywania autorstwa czy nienarusz alność formy i treści pozostają w mocy nawet po wygaśnięciu majątkowych praw autorskich. Oznacza to w praktyce, że w Polsce nie możemy bez zgody spadkobierców — nawet jeśli majątkowe prawa do dzieł już wyga sły — zmieniać, przeredagowywać i łączyć ich z innymi utworami. Ponadto, nawet jeśli do twórczości pierwotnej wygasły już prawa majątkowe, to do utworu 6 z ależnego wyga s anie praw majątkowych rozpoczyna się od dnia jego upublicznienia lub od daty śmierci autora opracowania. Wreszcie, nawet od użycia dzieł, które nie są objęte ochroną autorskich praw majątkowych, należy odprowadzać 5% do 8% wpływów brutto ze sprzedaży ich egzemplarzy na odpowiedni dla danego pola eksploatacji Fundu s z P r o m o cji Tw ór cz oś ci. Jeśli przyjąć roboczą definicję domeny publicznej jako z bioru twór czoś ci, który ni e p odl e ga og ranicz e niom d o stępu z tytułu o chr ony m ajątkowy ch praw autor s ki ch, to mechanizm przechodzenia do niej dzieł na podstawie z apisów aktualnie obowiązującej Ustawy o prawi e autor s kim i prawa ch p okr e wny ch z p óźni ej s zymi zmianami1 przedst awia na stępujący schemat i tabela z awierające serię pytań: 1 U stawa o prawi e autor s kim i prawa ch p okr e wny ch z dnia 4 lut e g o 1994 r., pu blikator: Dz. U. 1994, nr 24, p oz. 83, t ek st jednolity: Dz. U. 2006, nr 90, p oz . 631. Try b d o stępu: http://pl.wiki s our c e.org/wiki/Prawo_autor ski e_%28u stawa%29. 7 PD-s c h e m a_pl. s v g , autor P olim er e k , źródło Wikim e dia C o mm on s , C C-B Y-S A 3.0 8 Czy dzieło podlega prawu autorskiemu? Pytanie Odp. Wniose k 1. Czy mamy do czynienia z prz ejaw e m działalnoś ci twór cz ej o indywidualnym charakt erz e ? 2 2. Czy mamy do czynienia z: a) aktem normatywnym lub jego urzędowym projektem, b) urzędowym dokumentem, materiałem, znakiem lub symbolem, c) opublikowanym opisem patentowym lub ochronnym, d) prostą informacją prasową?3 3. Czy dzieło zostało opublikowane w Polsce, jego autorem jest obywatel Polski, po raz pierwszy zostało opublikowane w języku polskim lub zostało opublikowane w kraju, z którym Polska ma podpisane umowy o zakresie wzajemnej ochrony praw autorskich ? 4 4. Jeśli odpowiedź na pytanie 3 jest negatywna, ale dzieło zostało opublikowane w kraju, z którym Polska ma podpisane umowy o zakresie wzajemnej ochrony praw autorskich, to czy wg prawa tego kraju podlega ono prawu autorskiemu lub nie wyga sły do niego prawa autorskie ? 5 5. Czy dzieło jest utwor e m , wyk onanym s p o s o b e m fotograficznym lub d o fotografii p od o bnym , które opublikowano w Polsce przed 4 lutym 1994 i na utworz e ni e uwido cznion o wyraźnie za strz eż enia prawa autor ski e g o ? 6 Uwaga: P o wyż s zy s c h e mat i tab ela m ają jedyni e c harakt er p oglądowy, ni e nal eży ich traktować jako o stat e czn ej wyro czni — zwła s z cza , że prawidłowa o dp owi e dź na c zęść z pytań m oż e wy magać s z c z e g ółow ej analizy s tanu prawn e g o. 2 Tamż e Art. 1.: ni e są prz ejaw e m działalnoś ci twór c z ej np.: pro st e w zory g e o m etry czn e, c h e mic zn e i fizy czn e , tab el e i wykr e s y m at e maty czn e , któr e m ożna automaty cznie wy g e - n er ować, pro st e m e c haniczn e k opi e dzi eł natury (np: gip s owy o dl e w zęba m a muta) itp. 3 Tamż e Art. 4. 4 Tamż e Art. 5. 5 Na przykład dzi eła wykonan e prz e z funk cjonariu szy o pła cany ch b e zp ośr e dnio prz e z rząd F e d e ralny USA są w g prawa te go kraju w d o m e ni e pu bliczn ej. 6 Art. 2 U stawa o prawi e autor s kim z dnia 10 lipca 1952 r., Dz. U. 1952, nr 34, p oz. 234. — istni eją k ontrow er sj e , c zy tak to m ożna int erpr etować, al e inna int erpr eta cja pr owadzi d o a b s urdu ni e m ożnoś ci jaki ekolwi e k pu blikowani e więk s z oś ci zdjęć wyk onany ch p o 1938 r. Tryb d o stępu: http://pl.wiki s our c e.org/wiki/Prawo_autor ski e_ %28u stawa_z_10_lipca_1952_r.%29. 9 Wygasanie praw do dzieł pierwotnych Pytanie Odp. Wniosek Pytania o autorów 6. Czy dzieło jest anonimowym utworem zbiorowym lub zostało stworzone w ramach stosunku pracy lub nie zostało opublikowane za życia twórców a twórcy przekazali komuś majątkowe prawa autorskie ? 7 p. 9 7. Czy wiesz, kiedy zmarł autor lub ostatni ze współautorów dzieła ? p. 10 8. Czy autorzy zmarli przed 1938 i odpowiedź na pytanie 6 była neg atywna ? 8 Pytania o termin pierwszej publikacji 9. Czy odpowiedź na pytanie 6 była twierdząca, a dzieło zostało opublikowane w 1939 lub dawniej ? 10. Czy dzieło zostało opublikowane ponad 140 lat temu a odpowiedź na pytanie 6 była negatywna oraz nie wiadomo, kiedy autor zmarł? 9 Legenda: symbol znaczenie symbol znaczenie Dzieło w domenie publicznej dzieło 7 Art. 36, p. 2 i 3, aktualn ej U stawy o prawi e autor s kim… 8 Art. 36, p. 1, aktualn ej U stawy o prawi e autor s kim... 9 140 lat daj e ni e mal 100% p e wn oś ci, że jeg o autorzy zmarli p onad 70 lat t emu, naw et jak ni e wiadom o, ki edy to było i ni e wiad om o, c zy są s p ełnion e warunki p odan e w pytaniu 6; tak o dl e gła data pu blika cji g warantuj e t eż, że prawa wy ga sły, g dy o dp owi e dź na pyta - ni e 6 je st twi erdząca. 10 osierocone Dzieło objęte prawami autorskimi nie Idź do kolejnego pytania tak p. X Idź do punktu X założenie nie spełnione Cztery przykłady praktycznego ustalania statusu prawnego dzieła: I. Archiwalne zdjęcie dziadka: • Mamy w naszym archiwum zdjęcie dziadka, które przeleżało w domowym archi- wum, nie wiadomo, kto jest autorem zdjęcia ani kiedy dokładnie zostało wykona - ne. Wiadomo jedynie, że dziadek zmarł w 1936 r. Czy zdjęcie jest w domenie publicznej ? • Zaglądamy do tabeli z pytaniami. Na pytanie 1 odpowiedź brzmi „tak” na 2 „nie” i na 3 „tak”. Mamy niewątpliwie do czynienia z twórczością o indywidualnym cha- rakterze, nie mamy do czynienia z aktem normatywnym i dzieło prawie na pew- no zostało wykonane w Polsce lub przez obywatela Polski. Jeśli to zdjęcie tylko przechowywaliśmy i nigdy nie zostało ono dotąd opublikowane, to na 5 pytanie odpowiedź brzmi „nie”. Mamy z atem do czynienia z dziełem, które jest objęte prawem autorskim. • Przechodzimy do pytań dotyczących wyga s ania tych praw. Autora nie stety nie znamy i nie wiemy, kiedy zmarł i mógł on po zrobieniu zdjęcia żyć jeszcze długo. Przyjmując, z ałożenie, że to dzieło anonimowe, mamy również problem, bo do takich wyga s anie praw liczy się od pierwszego upowszechnienia, a ta jak dotąd nie miała miejsca — a z atem dochodzimy do wniosku, że jest to typowe dzieło osierocone, którego opublikować nie możemy! 11 II. Zdjęcie archiwalne Walerego Sławka z przedwojennego wydania „Kuriera Codziennego” • Ponownie z aglądamy do tabeli. Odpowiedzi na pytania z pierwszej części tabeli są takie s ame, jak poprzednio, oprócz punktu 5. Zdjęcie zostało z pewnością opublikowane przed końcem 1939 r. Może jednak było oznakowane jako z a strzeżone ? Aby mieć pewność, że nie, musimy dotrzeć do odpowiedniego numeru tej gazety i to sprawdzić. Jeśli nie było, to na mocy wyjątku w ustawach, które obowiązywały do 1994 — zdjęcie jest w domenie publicznej! • Załóżmy jednak, że było oznakowane jako „©Kurier Ilustrowany”. Wówcza s mamy do czynienia z dziełem, które jest objęte prawem autorskim. Jeśli jednak nie zachowała się żadna informacja o autorze tego zdjęcia, to możemy uznać, że to dzieło anonimowe, a w takim razie majątkowe prawa autorskie do niego wygasły, bo te się liczy przy dziełach anonimowych od daty pierwszego rozpowszechnienia. • Wreszcie, z ałóżmy, że zdjęcie było oznakowane jako: „©Jan Kowalski”. Wówcza s musimy przeprowadzić dochodzenie, kiedy ów J an Kowalski zmarł. Jeśli przed 1939 r. to prawa wyga sły, jeśli po, to nie wyga sły i aby uzyskać zgodę na jego publikację musimy znaleźć spadkobierców J ana. Jeśli się okaże, że ich nie miał — to majątkowe prawa autorskie należą do Sk arbu Pań stwa. Niestety Skarb Pań stwa nie posiada obecnie żadnej jednostki, która wydaje zgody na publikowanie zdjęć, które są jego własnością. • Na koniec — a co będzie, jeśli zdjęcie jest oznakowane: „©Kurier Ilustrowany, autor: J an Kowalski?” Wówcza s nie mamy wprawdzie do czynienia ze zdjęciem anonimowym, ale możemy z takiego zapisu wnioskować, że J an Kowalski przekazał swoje prawa autorskie Kurierowi Ilustrowanemu. Mamy wówcza s do czynienia z dziełem wykonanym na zlecenie lub w ramach stosunku pracy, a do takich wyga s anie praw liczy się od daty publikacji, a nie śmierci autora. A z atem na sze zdjęcie jest już w domenie publicznej! 12 Wal ery Sław e k . For mat PNG, Narod ow e Ar chiwum Cyfrow e , d o m e na publiczna III. Herb i logo Łodzi: • Oficjalny herb Łodzi (brązowa łódka na czerwonym tle) został oficjalnie przyjęty uchwałą Rady Miasta z 1992 r. S am wzór herbu jest niewątpliwie dziełem mającym cechy twórcze, jednak jest też urzędowym symbolem i jako taki nie podlega prawu autorskiemu (por. pytanie 2). Je st z atem w domenie publicznej. • Inaczej ma się sytuacja z promocyjnym logo Łodzi (stylizowana łódka na okrągłym tle). Je st to oczywiście utwór, który ma swojego autora i autor ten przekazał prawdopodobnie na piśmie majątkowe prawa autorskie Radzie Miasta. Nie jest to jednak symbol urzędowy, gdyż nie było odpowiedniej uchwały Rady stwierdzającej ten fakt. Wniosek: logo jest objęte prawem autorskim, a majątkowe wyga sną dopiero w 70 lat po jego pierwszej publikacji, która miała miejsce w 1996 r, czyli w 2067. IV. Zdjęcia Radosława Sikorskiego Na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych (MSZ) można znaleźć wiele zdjęć Radosława Sikorskiego, które wykonano w trakcie pełnienia przez niego obowiązków ministra. Zdjęcia te mają cechy twórczości, mają znanego autora i na ogół były wykonywane przez fotografa pracującego na zlecenie MSZ. Kluczowe pytanie brzmi, czy można uznać te zdjęcia z a materiał urzędowy, a z atem uznać, że nie są objęte ochroną prawno- autorską? Zdrowy rozsądek podpowiada, że chyba tak, ale w informacji na s amej stronie MSZ, w której jest mowa o warunkach korzystania z tego s erwisu jest wyraźne z a strzeżenie praw do kopiowania całej jej z awartości. Można dyskutować o tym, czy to z a strzeżenie jest zgodne z prawem — ale traktując je poważnie musimy uznać, że omawiane zdjęcia nie są w domenie publicznej, a ich ewentualna publikacja może skończyć się sprawą w sądzie. MSZ nie jest tu wyjątkiem, za strzeganie z awartości stron WWW polskich instytucji pań stwowych jest powszechną praktyką. Na s zczęście, zdjęcia Radosława Sikorskiego wykonane w trakcie pełnienia przez niego służbowych obowiązków można znaleźć także na stronach kilku instytucji rządu Stanów Zjednoczonych (m.in. w serwisie Białego Domu, Pentagonu i Departamentu St anu). Są to wszystko zdjęcia wykonywane przez bądź to pracowników, bądź z awodowych fotografów pracujących na zlecenie tych instytucji. Na mocy prawa autorskiego USA tego rodzaju 13 Herb Ło dzi, żródło: Wikim e dia C o m m on s Hillary Clinton i R ad o sław Sikor s ki, fot. D epartam ent S tanu USA , d om e na pu bliczna dzieła — wykonane za pieniądze amerykańskich podatników — są, z nielicznymi wyjątkami, automatycznie w domenie publicznej. Ze względu na to, że nie zostały wykonane w Polsce ani przez obywatela Polski nie są one objęte żadną dodatkową ochroną prawną w Polsce, z atem można uznać, że są również w domenie publicznej w Polsce. Podsumowanie rozdziału Ze względu na nieja sność prawa autorskiego nie z awsze można być pewnym, że twórczość, którą uznaliśmy za będącą w domenie publicznej jest w niej z całą pewnością. Powoduje to, że korzystanie z dzieł, które są prawdopodobnie w domenie publicznej, ale nie ma co do tego ab solutnej pewności jest obarczone pewnym ryzykiem. Mimo wszystko, domena publiczna jest zbiorem materiałów, które można użyć z arówno do uruchomienia jak i wzbogacenia projektów otwartej edukacji. Wykorzystanie dzieł znajdujących się w domenie publicznej jest widoczne w projektach otwartej nauki, kultury i edukacji. Najstarszym i najbardziej znanym z nich jest projekt „Gutenberg”, w ramach którego grono wolontariuszy przepis ało ręcznie kanon literatury angielskiej, niemieckiej oraz innych i umieściło do bezpłatnego użytku w Internecie. Podobny charakter, choć rozszerzony także o archiwalne materiały historyczne i współczesne dokumenty prawne, mają Wikiźródła prowadzone przez Wikimedia Foundation. W Polsce również istnieje kilka projektów udostępniających w Internecie materiały z domeny publicznej. Są to m.in. „Wolne Lektury”, gdańska „Biblioteka Literatury Polskiej w Internecie” i polskie biblioteki cyfrowe. Przykładem jest Kujawsko- Pomorska Biblioteka Cyfrowa, która wyraźnie opisuje status dzieła z domeny publicznych w odpowiednim standardzie zalecanym przez organizacje międzynarodowe. Zapis ten dla dzieła z atytułowanego Da s C o p ernicu s-D enkmal in Thorn: G e s c hicht e s ein er Ent st ehung und B e s c hr eibung d er Enthüllung s f ei er a m 25. Okto b er 1853 wygląda na stępująco: Prawa: Dom ena pu bliczna ( Pu blic d o m ain) Prawa do stępu: Dla w s zy stkich b e z o granicz eń (tu je st o d e słani e d o wyjaśni eń c o to ona cza) Źródło o pi su : K P B C http://kpb c.umk.pl/dlibra/doc m etadata ?id=48260. 14 Materiały z domeny publicznej można też bez przeszkód miesz ać z treściami udostępnianymi na wolnych licencjach, czego przykładem jest chociażby Wikipedia i Wikimedia Commons. Pomysłów na twórcze wykorzystanie materiałów z domeny publicznej w projektach otwartej edukacji może z pewnością pojawić się jeszcze wiele. Pilnujmy tylko, aby obsz ar domeny publicznej się poszerzał a nie kurczył. Literatura i zdjęcia wykorzystane 1. Pio, Matusz, Bercik, Reytan, Kocio, Tarkowski, Polimerek, Domena publiczna. Hasło z Wikipedii. [Data dostępu 28.05.2010]. Tryb dostępu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Domena_publiczna. Udostępniane na licencji CC-BY-SA 3.0. 2. Polimerek, Dzieło osierocone. Hasło z Wikipedii. [Data dostępu 28.05.2010]. Tryb dostępu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dzie%C5%82o_osierocone. Udostępniane na li- cencji CC-BY-SA 3.0. 3. Public Domain Icon. Obiekt o sygnaturze PD-icon.svg. Źródło Wikimedia Commons. [Data dostępu 28.05.2010]. http://commons.wikimedia.org/wiki/File:PD-icon.svg. Do- mena publiczna. 4. Polimerek, Public Domain S chema. Obiekt o sygnaturze PD-schema_pl.svg. Źródło Wikimedia Commons. [Data dostępu 28.05.2010]. Tryb dostępu: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:PD-schema_pl.svg. Udostępniane na licencji CC-BY-SA 3.0. 5. Walery Sł awek. Fotografia portretowa z Narodowego Archiwum Cyfrowego. Obiekt o sygnaturze 1-A-1871. Zespół: Koncern Ilustrowany Kurier Codzienny — Archiwum Ilustracji. [Data dostępu 28.05.2010]. Tryb dostępu: http://www.audiovis.nac.gov.pl/obraz/59355/db16208b80a6dd349d7127be1ae3f71c/. Domena publiczna. 6. Herb Łodzi. Obiekt o sygnaturze POL_Łódź_COA.svg. Źródło Wikimedia Commons. [Data dostępu 28.05.2010]. Tryb dostępu: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:POL_%C5%81%C3%B3d %C5%BA_COA.svg. Domena publiczna. 15